Nowości

Spotkanie z żywym słowem Nowego Testamentu w najnowszym „Gościu Extra”

„A ja siedzę nad Tobą, Biblio, I uczę się śmierci”. To poetyckie wyznanie – cytat z poematu Romana Brandstaettera – oddaje treść najnowszego numeru „Gościa Extra”: Pismo Święte jako żywe źródło, które nie tylko opowiada o życiu, prawdzie i miłości, ale także przygotowuje człowieka na ostateczne spotkanie z Bogiem.

Po numerze poświęconym księgom Starego Testamentu w ręce czytelników trafia wydanie „Gościa Extra” na temat Nowego Testamentu.

„A ja siedzę nad Tobą, Biblio, I uczę się śmierci”. To poetyckie wyznanie – cytat z poematu Romana Brandstaettera – oddaje treść najnowszego numeru „Gościa Extra”: Pismo Święte jako żywe źródło, które nie tylko opowiada o życiu, prawdzie i miłości, ale także przygotowuje człowieka na ostateczne spotkanie z Bogiem.

Z Pismem Świętym bywa jak ze słodkim napojem – im bardziej zagłębiamy się w jego treść, tym bardziej go pragniemy. Efekt zaspokajania tego pragnienia jest jednak odwrotny: każde spotkanie ze słowem przynosi życiodajne wzmocnienie.

– Zależy nam, by w tym numerze czytelnicy mogli nie tylko poszerzyć swoją wiedzę o księgach Nowego Testamentu, ale przede wszystkim odkryć na nowo żywą relację ze słowem, które prowadzi przez życie i przemienia codzienność. Chcielibyśmy, by nowy numer „Gościa Extra” stał się przewodnikiem do głębokiego zanurzenia w słowie Bożym – podkreśla Wiesława Dąbrowska-Macura, zastępca redaktora naczelnego „Gościa Niedzielnego” i redaktor prowadząca „Gościa Extra”.

Wydanie koncentruje się na Nowym Testamencie, ukazanym jako spełnienie starotestamentalnych zapowiedzi. Redakcja, powołując się na naukę Soboru Watykańskiego II, podkreśla, że w Jezusie Chrystusie – Słowie Wcielonym – tajemnica Boga została opowiedziana nie tylko Jego nauczaniem, ale całym życiem, śmiercią i zmartwychwstaniem. Sednem przesłania jest życie wieczne, do którego prowadzi tylko jedna Brama, a jest nią Jezus.

Nowy „Gość Extra” to propozycja dla wszystkich, którzy pragną, aby słowo Boże stało się nauczycielem życia w „powszechnej szkole codzienności”. I niezawodnym przewodnikiem na drodze ku wieczności.

Podobne wpisy